Toskania z psem – część 1

Jule T. i Michael H. z Hamburga od dawna chcieli pojechać do Toskanii. Najważniejsze wymagania: Sunny, starsza suczka, mieszaniec Border Collie, Lancy, samiec szpic i Luna, wciąż bardzo żywa suczka, mieszaniec szpica, zdecydowanie powinny się pojawić. Dla toskana-mit-hund.de Nie ma problemu. Internetowe biuro podróży ma na swojej stronie internetowej ponad 100 domów wakacyjnych przyjaznych psom. Rozpocznie się dziś, 23 marca 2018 r. Cel: to Dom Wakacyjny W Toskanii w Terriccioli. O tym, co dwójka mieszkańców Hamburga przeżywa ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi w pagórkowatym krajobrazie Pizy, możesz przeczytać w dzienniku podróży Jule.

Dom wakacyjny Toskania z psem

 

Sunny, Lancy i Luna © Jule Thumser
Sunny, Lancy i Luna © Jule Thumser

23 marca: Wreszcie się zaczyna

Walizki spakowane i przygoda może się rozpocząć. Nigdy nie jeździliśmy z psami na tak długą wycieczkę, ale wszystko jest dobrze przygotowane:

    • Wszystkie trzy psy posiadają unijny paszport dla zwierząt i ważne szczepienie przeciwko wściekliźnie.
    • Za radą naszego lekarza weterynarii, każdemu psu podaliśmy preparat przeciw kleszczom i pchłom.
    • Od czterech dni karmimy psy z firmy BARF cielesna żądza zmieniono: dzięki temu karmienie na wakacjach będzie trochę łatwiejsze.
    • Ponieważ we Włoszech zawsze trzeba mieć przy sobie kaganiec i smycz, konieczne było zakupienie trzech kagańców. Podczas gdy dwie psiaczki zniosły przymiarkę bez skargi, Lancy aż nazbyt wyraźnie pokazał, jak mało mu się to podobało.

Początkowo rozważaliśmy przewożenie psów na tylnym siedzeniu naszego kombi. Zdecydowaliśmy się jednak tego nie robić, ponieważ Sunny ma coraz większe trudności z dostaniem się do bagażnika. Potrzebowaliśmy więc także koca ochronnego na tylne siedzenie i szelek dla każdego czworonożnego przyjaciela, które można było przypiąć do samochodu niczym pas bezpieczeństwa.


Po uruchomieniu filmu dane zostaną przesłane do Google. Rozpocznij odtwarzanie filmu tylko wtedy, gdy wyrażasz na to zgodę.

"Przygotowania do podróży z psami do Toskanii © www.toscana-forum.de  Na koniec spakowaliśmy dużą butelkę wody i składaną miskę na wodę, aby nasi czworonożni towarzysze podróży mogli zapewnić sobie świeżą wodę podczas licznych przerw, które będziemy robić podczas naszego pierwszego etapu do Monachium. O tym, jak radzimy sobie my, dwunożni i czworonożni przyjaciele, możecie przekonać się do tego czasu i jutro w drodze z Monachium do Terriccioli Facebook podążać.